kinia pisze:
zapisałam się do szkoły dla opiekunów medycznych w Toruniu, na Storczykowej. rozmawiałam z dziewczynami, które tę szkołę wcześniej skończyły.... poziom bardzo wysoki, przedmioty takie jak anatomia, fizjologia i patologia, podstawy psychologii i socjologii, zdrowie publiczne i opieka nad osobą chorą i niepełnosprawną, to wszystko przez rok. 358 h teorii i 6 tyg praktyk - to naprawdę prawdziwa szkoła a nie jakaś darmowa tylko dla papierka. poczytajcie opinie na forum, gdzie o uczniach tej szkoły piszą placówki, w których były praktyki. wszyscy podkreślają ich świetne przygotowanie. poza tym sprawdzałam wykładowców, ci sami uczą na UMK i dziewczyny opowiadały, że bardzo wymagający. 5 po szkole od razu dostało pracę.
dlatego zapisałam się i idę tam od lutego 2010 roku, wtedy ma być utworzona nowa klasa. polecam
Kinga
skończyłam Opiekunakę środowiskową. Teraz robię opiekuna medycznego. poskończeniu poprzedniej szkoły pracy nie znalaząm myślę że po tej będzie to samo
Każda szkoła, Państwowa czy prywatna(mówimy o szkołach w których się płaci za naukę) ma taki sam zakres materiału, który realizuje, ministerstwo tak to narzuciło. w mojej szkole Państwowej (darmowej jeszcze) tego samego uczono co w prywatnej ale i czasami więcej i lepiej. Bo czego nauczy docent z Uniwersytetu Medycznego w zakresie pielegnacji i higieny karmienia, anatomii, fizjologii i patologii, podstawy psychologii i socjologii, zdrowie publiczne i opieka nad osobą chorą i niepełnosprawną bycia z osobą umierającą i toalety pośmiertnej Czy on na tym sie zna (z wyjątkiem anatomii patologii fizjologii ale na poziomie uniwersytetu) W dobrych starych byłych szkołach pielęgniarskich państwowych(takiej jak moja) uczą psycholodzy kliniczni pielęgniarki z oddziałów szpitalnych i hospicjum, z DPS i one na tym sie znają pracują często o bardzo dawna w zawodzie i nie odpuszczają w nauce nie ma że boli jak nie zdane egzaminy to wypad ze szkoły A panowie docenci wykładowcy z Uniwersytetów Medycznych piszą często bzdurne podręczniki do nauki zawodu teoria odbiegająca od rzeczywistości i czy oni kiedyś myli pacjenta karmili robili toalety pośmiertne, siedzieli przy pacjencie który był w agonii nieraz całą noc. Chwała im za to co robią ale niech uczą na uniwersytecie ( bo czy może uczyć na kursie prawa jazdy dobry gracz w wyścigach samochodowych w grze komputerowej)
Naprawdę nam opiekunom nie są potrzebni wykładowcy uniwersyteccy ale normalne dobre pielęgniarki i dobrzy psychologowie Ja mam sie opiekować pielęgnowć chorym robić toaletę karmić itp Wiadomości też mi są potrzebne teoretyczne, ale panie które uczyły latami w szkołach pielegniarskich naprawdę znają sie na tym i maja wykształcenie w tym zakresie
Na praktykach pamiętam w DPS i na oddziałach szpitalnych uczniowie ze szkół prywatnych wypadali marnie w porównaniu do nas ze szkół darmowych państwowych, zresztą to było widać podejście do pacjenta takiej dziewczyny czy chłopaka (nie wszyscy) Pacjenci też woleli nas
Papierek to najłatwiej zdobyć tak dla siebie w szkole prywatnej za pieniądze(nie w każdej szkole oczywiście)
Na egzaminach widać kto jaką szkołe kończył i po wynikach. Jak ktoś wylatuje ze szkoły Państwowej to gdzie kończy naukę oczywiście w szkole prywatnej (inaczej za pieniądze)
A tak naprawdę bo i po szkole darmowej jak i płatnej, mogą być różni opiekunowie zależy od człowieka nauka zaczyna sie na oddziale w ekstremalnych przypadkach np jak jesteśmy ja i pielęgniarka na nocce i zaczynają wymiotować trzy cztery osoby, dusi sie czterech pięciu pacjentów są trzy cztery zgony
A praca na zachodzie z dyplomami zawodowymi po byłych szkołach pielęgniarskich dobrych jest otwarta po mojej szkole np. w Wielkiej Brytani opiekun medyczny(nursing assistant medikal caregiver) od ręki zarobki w granicach 14500 foontów do 21000 foontów rocznie (nie w Londynie tam więcej) Koleżanka opiekunka medyczna za sierpień z nadgodzinami nockami i niedzielami zarobiła na rękę 3500 zł jest różnica