DPS.PL

To co od czasu kiedy dyrektorem Domu Pomocy Społecznej jest Halina Kucznier dzieją się rzeczy wręcz niewyobrażalne! Tak jak poprzednicy pisali pięć prób samobójczych w tym trzy udane! W tak krótkim czasie!!! Dzisiaj dyrektor przegrała kolejną sprawę w Sądzie Pracy. Musi byłej pielęgniarce zapłać "odszkodowanie" i koszty Sądowe. Pytanie z czyich środków wypłacane są kolejne odszkodowania czy wynagrodzenie adwokatów!
W tym momencie warto zwrócić się do wszystkich pracowników wszystkich domów NIE BÓJCIE SIĘ WALCZYĆ O SWOJE PRAWA!!! NIE MUSICIE BYĆ TRAKTOWANI JAK NIEWOLNICY!!!! Oczywiście dopóty Starostą jest Robert Adach włos z głowy tej Pani nie spadnie! LECZ PRZYJDZIE CZAS ŻE PRAWDA ZWYCIĘŻY

Znam sprawę! I z perspektywy Wrocławia - całym sercem popieram!

Pani Halina Kucznier (DYREKTOR) zwalnia dobrą księgową a w uzasadnieniu podaje likwidacja stanowiska! Za pół roku na nowo je tworzy i zatrudnia żonę Sekretarza Powiatu! Później (ta pani już pracuje) ogłasza na to stanowisko konkurs! Kto jest najlepszy? Oczywiście żona sekretarza powiatu! A wszystko to w majestacie prawa!

To przykre i to bardzo. A swoja drogą ciekawe jak funkcjonował ośrodek bez księgowej przez pół roku.

_________________
odzież dla pacjentów na zamek z tyłu

Normalne "sztuczki" Może wreszcie Związki Zawodowe lub POlitycy z odrobiną uczciwości coś zrobią w tej i podobnych sprawach. Albo te FOLWARKI będą tylko folwarkami ( bez ludzi) .

dla nich człowiek liczy się tylko w dniu wyborów

Taa weźcie sobie z powrotem Korytkowskiego!!! Siedzi sobie chłopina w PCPR w Strzelinie i ma daleko do domu. Weźcie go....

A co to za poziom debaty? W gaciach ciepło i brak argumentów. Za czasów byłego dyrektora K nie było samobójstw. Mieszkańcy żyli godnie. A co dzisiaj macie ? Nowa dyrektorka stołek ma dzięki DONOSOM na swojego byłego dyrektora. Jak trzeba być podłym i wyzbytym zasad żeby w ten sposób zdobywać "stołek". Jak można kierować tak specyficznym DPS nie posiadając elementarnych zasad etycznych! Wstyd mi za panią i za pani pryncypałów z Obornik.

Swięta racja! Jak ktoś dostaje posadę w wyniku intryg to nic dobrego z tego nie będzie. W naszych Domach zlikwidowano pralnię (oszczędności) i co mamy? Świerzb!!!!! Ciekawe czy Starosta Adach i Dyrektor Kucznier też piorą swoje ubrania, pościel itd w "publicznej pralni"!!!! Oczywiście w ramach oszczędności!

Poniżanie, strach to są metody zarządzania! Ktoś kiedyś powiedział, że skoro jest nam tak źle to mamy się zwolnić z pracy! Praca z ludźmi w podeszłym wieku, ludzmi chorymi jest naszym powołaniem a nawet gdyby to i tak nie jest łatwo znaleźć pracę. Wiec cierpimy w milczeniu. Tak cierpiała nasza koleżanka, która niestety umarła.

I znowu mrozy! A oszczędzać trzeba bo dyrektorka musi się wykazać gospodarnością! A wiec koce, i grubo trza się ubierać ....

to prawda, "gile" do pasa! Jak długo to jeszcze będzie trwało?

Będzie trwało do czasu kiedy media się tym nie zainteresują.Już tylko w nich nadzieja. W Powiecie jest układ i nie da rady. Zainteresujcie media.A może liścik do Wojewody albo MPIPS.

Wojewoda z PO , Miniester z PSL a w naszym powiecie rządzi PO i PSL! Przykre jest to, że mimo iż żyjemy w wolnej Polsce to jest gorzej niż za Komuny!!! Do kogo iść jak tu same układy i układziki! Ile jeszcze musi osób zginąć by wkońcu media się tym zajeły?

U Was w powiecie rządzi Adach więc czemu się dziwicie!

W naszym domu dzisiaj na śniadanie podano mieszkańcom chleb i dżem! Na pytanie dlaczego tylko chleb i dżem usłyszałam, że dzisiaj jest Środa Popielcowa czyli Post! Gdyby nasza Pani Dyrektor chodziła a jak chodzi to uważnie słuchała co mówi ksiądz w kościele to by wiedziała, że ludzi chorych lub powyżej 65 roku POST NIE OBOWIĄZUJE! Aż boje się pomyśleć co nasi mieszkańcy będą jedli przez 40 dni postu!

To może wreszcie ktoś złoży zawiadomienie do prokuratury !

W naszym Domu za poprzedniego dyrektora podjęto działania mające pomóc osobom uzależnionym od alkoholu! Zatrudniono (na zlecenie) terapeutę i utworzono grupę AA (brali w niej udział nie tylko mieszkańcy Domu, grupa była zarejestrowana) Gdy w wyniku intryg dyrektorem została pani, która przez wiele lat była KIEROWNIKIEM Zespołu Specjalistów czyli słynna już Halina Kucznier zwolniła terapeutę, zlikwidowała grupę AA i kazał cyt" proszę ściągnąć z tablicy ogłoszeń, że u nas jest grupa AA ponieważ jest to WSTYD dla Domu"
Gratuluje wiedzy! Zastanawia mnie tylko to, jak ta Pani skończyła studia!

Gorąco zachęcam do poinformowania o widocznych problemach nadzór wojewody - wierzcie mi - urzędnicy to też ludzie a do tego apolityczni - pomogą wam ale tylko wtedy, gdy problem będzie im naświetlony!!!!!!!
Generalnie tak nie może być i przez niekompetencje zarządzającego nie mogą tracić mieszkańcy - POWODZENIA!!!!!!!

Pracownicy apolityczni! Gdy naszym dyrektorem był pan Robert kierownik działu specjalistów pani Teresa zrezygnowała z pracy bo jak sama mówiła nie była wstanie "podołać" a gdzie poszła do pracy? Do Urzędu Wojewódzkiego i pracowała w dziale kontroli!!!! To dopiero żart! Jak zwolnili pana Roberta to pani Teresa wróciła do DPS i dalej jest kierownikiem i to bardzo słabym! By nie być posądzonym o złośliwość spytam się - ile na terenie Dolnego Śląska jest Domów Pomocy Społecznej które działają bez zezwolenia? Dużo!!! I co? gdzie są Ci bezpartyjni urzędnicy! Nic nikt nie zrobi! W Obornikach tak długo będzie źle dopóty Adach będzie Starostą! Takie są fakty! Pracownicy i mieszkańcy są bezradni, pozostawieni sami sobie!

Zgłaszajcie takie sprawy do CBA. Z dokładnym opisem kto i jak stanowisko załatwił. Oni zbadają czy powstał układ korupcyjny.

tak trzeba zrobić!

W naszym domu w Obornikach podjęto decyzję, że posiłki będą dowożone z innego domu. Czyli tzw katering!
Dom - czyli miejsce w którym czujemy się dobrze ....
Czy w naszych własnych domach chcielibyśmy by nam posiłki dowożono?
Kuchnia jest SERCEM DOMU! Ale dla naszej dyrektorki liczy się tylko kasa. Mieszkaniec zawsze był na dalszym planie.

Nie bójcie się cateringu. Nasz dom też go ma i nikt nie narzeka. Posiłki są naprawdę smaczne, urozmaicone i gorące.Początki są zawsze trudne.Dla nas gotuje inny DPS.

Proponuje swojemu przedmówcy by przez 1 miesiąc brał te posiłki do swojego domu! Taki mały test! Potem wrócimy do rozmowy

Ja też jem te posiłki i zapewniam Cię , że niczego im nie brakuje. Umiem gotować i wiem jak się przyrządza potrawy wiec nie przesadzaj. Prawda jest taka że zawsze boimy się tego czego nie znamy.I tak sobie możemy polemizować dalej. Każdy ma prawo do swojego zdania tylko trudno to zdanie wyrazić skoro się jeszcze nie próbowało . Moja wypowiedź odnośnie cateringu jest obiektywna.

też jesz? czyli jesteś mieszkańcem domu! No bo jak nie to czemu je jesz? A jak jesteś mieszkańcem domu to nie wiesz co to znaczy kuchnia w domu!

Szkoda z tobą gadać.Koniec dyskusji, to tylko przepychanki słowne, które niczego nie wnoszą.

Tak najlepiej. Jak nie masz argumentów lub ktoś ma inne zdanie to "nie chce mi się z Tobą gadać"
Już z samej definicji Domu dowiesz się co to jest DOM! A kuchnia jest sercem domu! A panie kucharki oprócz tego, że "super" gotują to pełnią ważną rolę "terapeutyczną" a w imię oszczędności wyrządzamy mieszkańcom krzywdę! Oszczędności - tak! Lecz zacznijmy od siebie to jest dyrektorskich i kierowniczych pensji, dodatków itd.

Miałem rację! Katering to katastrofa! Mieszkańcy niezadowoleni! Panie pokojowe zamiast sprzątać to wydają posiłki! Brawo Pani Dyrektor

Domem się to nazywa ale jest INSTYTUCJĄ. I obowiązują przepisy sanitarne i inne. W kuchni nie powinien przebywać NIKT poza pracownikami, bo jak się komuś postronnemu, a mieszkańcowi w szczególności coś stanie to masz spotkanie z prokuratorem murowane (przy zwolnieniu powyżej 7 dni). I takimi pomysłami zrobisz krzywdę kierownikowi kuchni i sobie jesli jesteś dyrektorem. A jeśli nie to się nie wypowiadaj.

Domem się to nazywa ale jest INSTYTUCJĄ. I obowiązują przepisy sanitarne i inne. W kuchni nie powinien przebywać NIKT poza pracownikami, bo jak się komuś postronnemu, a mieszkańcowi w szczególności coś stanie to masz spotkanie z prokuratorem murowane (przy zwolnieniu powyżej 7 dni). I takimi pomysłami zrobisz krzywdę kierownikowi kuchni i sobie jesli jesteś dyrektorem. A jeśli nie to się nie wypowiadaj.[/quote

mam nadzieję, że nie pracujesz w DPS - bo już to, że dom nazywasz instytucją świadczy o Twoim braku kompetencji! Wiec odsyłam do literatury np. o instytucjach totalnych, do ustaw np. o pomocy społecznej czy o pożytku publicznym i wolontariacie! Następnie zapraszam do dyskusji!
Niestety tacy ludzie pracują w jednostkach pomocy społecznej - jak nie masz kwalifikacji (nie chodzi mi o papier) to do pomocy społecznej! I później ludzie mają o pracownikach takie zdanie jakie mają! Tragedia

Nigdy nie zrobisz z DPSu domu, tak jak nigdy nie zrobisz z DOMU DZIECKA prawdziwego Domu. To zawsze będą instytucje, bo obowiązują tam przepisy. Możesz oczywiście je lekceważyć i robić wszystko po swojemu ale zapewniam cię, że jak coś się stanie a ty staniesz (będąc kierownikiem) przed prokuratorem to harcerskie zabawy się kończą. Teorie o instytucjach totalnych są dobre na uniwersytecie albo przy kawie. W Domu masz więź emocjonalną miedzy mieszkańcami tego nie da się zrobić w DPSie. Personel, najczęściej źle opłacany, i nie liczny w stosunku do swoich obowiązków nie ma chęci nawiązywać więzi emocjonalnych z podopiecznymi. Tak jest w tego typu instytucjach na zachodzie. Różnica polega na tym, że tam brudna robotę wykonują emigranci. Tu analogia do Domów dziecka - zastępuje się je rodzinami zastępczymi. W DPSach najczęściej są ludzie starzy i dla nich jest to już instytucja krańcowa. Wymienione przez ciebie akty prawne pięknie brzmią na papierze ale w praktyce. Wolontariat pięknie brzmi ale ci wolontariusze często się zmieniają - trudno pracować za darmo. W teorii to pięknie brzmi ale w praktyce?

niestety ,ale mylisz pojecia "kwalifikacje to " papier" ,ktory je potwierdza ,bez niego nie ma "kwalifikacji

Właśnie przez takich pracowników jak mój przedmówca nigdy DPS nie będzie jak dom! W niektórych przypadkach właśnie DPS staje się prawdziwym DOMEM (w poprzednim panowała przemoc, głód, strach...) Osobiście znam Domy Pomocy Społeczne, które mimo tego, że "prawdziwego domu" nie są wstanie zastąpić to mają jego dużą namiastkę! Niestety nie są to domy w Obornikach i Rościsławicach. Co do pracowników to przypominam, że na umowie o pracę widnieją dwa podpisy min. pracownika, który podpisując umowę godzi się na odpowiednie warunki płacowe (na mobbing ze strony pracodawców zgody nie ma i nie powinno być) Lecz to, że ktoś mało zarabia nie powinno skutkować złym "podejściem" do mieszkańca (on za to winy nie ponosi)
Co do kwalifikacji można mieć tytuł profesorski lecz nie mieć predyspozycji by być wykładowcą! Lecz do pomocy społecznej wrzuca się wszystkich bez względu na "kwalifikacje" (czytaj - wykształcenie, predyspozycje itd) Przykładem tego jest dyrektorka Obornik i Rościsławic (ta sama osoba) W myśl powiedzenia nie ważne co umiesz ważne kogo znasz!

- Jesli masz predyspozycje i wiedze potwierdzone "papierkiem" -wtedy masz KWALIFIKACE i jest to najlepsza opcja.... - owszem moze byc pracownik z kwalifikacjami ,ale bez "serca" i odwrotnie -"serce ,ale nie miec kwalifikacji - wtedy cos brakuje ....

Proszę - daruj sobie głodne kawałki o godzeniu się na warunki. Człowiek mający perspektywę płacy głodowej, a brakiem jakichkolwiek środków do życia weźmie te głodowe wynagrodzenie. Proponując człowiekowi gów....e zarobki odzierasz go z godności. Piszesz jakbyś był dyrektorem. Więc wiedz, że proponowanie żenujacych zarobków jest odarciem go z godności. Kazdy liczy, ze na początek może dostać mniej ale z czasem mu dadzą więcej jak się wykaże. To później nie następuje. Jakbyś znał psychologię to byś wiedział, że pracownik doceniony i zadowolony pracuje lepeij i angazuje się w pracę. Źle wynagradzany - "odwala" robotę. Jak płacisz tak masz.

nie jestem dyrektorem lecz tak uważam! Skoro się zgodziłeś pracować za takie wynagrodzenie to pracuje! Oczywiście inną kwestią są podwyżki czy nagrody (dla swoich pupilów) W myśl zasady mierny ale wierny więc On MA! Inną kwestią jest motywacja do pracy lub stworzenie "tzw. fajnej atmosfery, klimatu" Ale dopóty stanowiska będą obsadzane z klucza partyjnego dopóty w DPS - ach będzie jak w Obornikach!

Oczywiście masz rację. Ale za nędzną stawkę robię tylko to co do mnie należy i w godzinach pracy. Jak chcesz coś więcej to płacisz za nadgodziny. Czy do róznych dur...ów dotrze wreszcie, że nisko opłacany pracownuk to zły pracownik?

O czym Wy piszecie! Przecież Adach i Kucznier się wszędzie chwalą, że Wasze zarobki są rewelacyjnie dobra, że warunki pracy ekstra!

Ponoć były dyrektor Robert przestał być już kierownikiem PCPRu i jest znów do wzięcia. Może do was wróci?

ja bym chciała

To prawda kontrakt dobiegł końca! Wykonał swoją pracę bardzo dobrze lecz z tego co wiem codzienne dojazdy były głównym powodem, że zmienił pracę! Ja też bym chciała by do nas wrócił. Był najlepszym szefem - szanował pracowników a mieszkańców kochał! Ale jak to w Polsce bywa "polityka" i małość takich ludzi jak Małkiewicz czy Adach! Taki kraj!

Masz baardzo niedokładne informacje. On nie miał kontraktu tylko umowę na czas określony i mu nie przedłużono. I to było głównym powodem. Skąd wiesz jak wykonywał swoją pracę? Skoro mu nie przedłużono to nie wykonywał jej bardzo dobrze. Skoro jesteś tak poinformowana to napisz jakie miał osiągnięcia na swoim stanowisku? Ale niech wraca do obornik jeszcze dzisiaj

Sprawdziłam! Umowę miał na rok i powód jaki podano nie przedłużając Mu umowy to to, że nie jest ze Strzelina! I słusznie! Pracę należy dawać "swoim" co zrobił? Sami sprawcie - zadzwońcie do pracowników, ludzi ze Strzelina to Wam powiedzą bo jak Ja napiszę to znowu będziecie GO atakować! A ja Wam powiem (byłam dzisiaj w Kościele) Bóg nie rychli-wy ale sprawiedliwy i prędzej czy później "prawda" zwycięży. A wy pracujcie dalej sobie spokojnie bo przecież teraz macie komfort pracy, super zarobki! Już opiekunki nie czepiają się pielęgniarek i pokojowych i odwrotnie. Jednym słowem macie raj na ziemi. A wszystko to dzięki Adachowi i Kucznier

Błagam!!! Przestań opowiadać bajki. Nie przedłużono z nim umowy, bo się nie nadawał na kierownika. PCPR to nie tylko organizacja obozów i festynów. Skoro tak dibrze wiesz to napisz ile środków uzyskał z funduszy europejskich? Jakie projekty napisał? Jaką strategię utworzył??? Powiedz co zrobił aby podnieść pracownikom wynagrodzenia?
Dowiedz się i pisz!!!

środki ,projekty ,głównie strategia....tak...

Wicie co? Jesteście dziwni?!!!! KTO PISZE TE KOMENTARZE? JA SIĘ PYTAM KTO? ADACH SUPER, KORYTKOWSKI SUPER, KUCZNIER ZAJEBIŚCIE HUJOWA... JEST FAJNIE... Myślę że jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.... Nie jestem za ani przeciw nowej dyrektorce ale co by nie było nie dajcie się zwariować

A tak poza tym stary pseudo dyrektor i boisko do siatkówki plażowej dal mieszkańców DOMU POMOCY SPOŁECZNEJ... Ja bym już nie poszła grać mimo tego że mam 29 lat:(

Robertowi nie przedłużono umowy z tego samego powodu dla którego jedni dostają pracę inni nie. POLITYKA. Najzwyczajniej w świecie ( podobnie jak w Obornikach ) został przehandlowany. Taka jest Polska rzeczywistość . Upadek . Możecie sobie Państwo gderać, konfabulować, wymyślać. Fakty są takie że uczciwi dzisiaj nie są w cenie. Znam Roberta wiem ile jest wart.Wiem także że ma wady. Ale to jeden z bardziej uczciwych polityków. To co go spotyka jest dla mnie coraz bardziej zrozumiałe. Dzisiaj nie opłaca się być dobrym, uczciwym . Bo albo cię pogonią, "tyłek obsmarują", albo będziesz ciągłym emigrantem wewnętrznym. Trzeba chyba być s.....m ! No tak ale jak takim być jeżeli się wychowało inaczej. Może rzeczywiście sprawiedliwość kiedyś jednak wypłynie.Gratulują podniecającym się podglądaczom losów Roberta. Małość, prostactwo, że nie użyję bardziej dosadnych słów.