TWÓRCY:
MAGDALENA DUTKIEWICZ
Marek
Pamięci Marka Kotańskiego
Szedł ulicą
i pochylał się nad każdym
Oplutym, wzgardzonym,
chorym i bezdomnym
Nikt nie był Mu obojętny
Starał się o kawałek chleba
Dla każdego narkomana,
pijaka "kanalarza
Pozostawił po sobie wiele łez
wdzięczności,
miłości i cichego oddania
I poszedł dalej jak pielgrzym
Który nie ustaje
w dążeniu do celu
Teraz stając przed Bogiem prosi:
Nie zapominaj o nich Panie
Bezdomnych, chorych, samotnych
Nie odrzucaj Panie
zbłąkanych dzieci Twoich
I pociesz ich, Boże
Otrzyj im łzy i podaj kromkę chleba
Dobre słowo,
Dach nad głową
Tak, jak czynić to zwykłem
Ja...
|