Poznań: dyrektorzy placówek i miasto, które sprawuje nad nimi nadzór, czekają na odwołanie decyzji wojewody z połowy października ubiegłego roku o zakazie opuszczania placówek przez podopiecznych i zakazie odwiedzin. "Jestem zaszczepiony podwójną dawką, jak większość z mieszkańców, mimo to nic się nie zmienia w naszej sytuacji, nikt też nie potrafi udzielić odpowiedzi, co dalej…” – napisał pan Krzysztof. Dodał, że cały personel placówki funkcjonuje normalnie. „Jeżdżą do domu, chodzą po zakupy czy na spacery, a my zamknięci” – żalił się.
Źródło:
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,26862013,mamy-podwojne-szczepienia-a-wciaz-jestesmy-uwiezieni-mieszkancy.htmlAutor: Maria Bielicka - Wyborcza.pl